Jak zaczęłaś przygotowania do egzaminu SAT?
Swoje przygotowania do egzaminu SAT, zaczęłam na początku drugiej klasy liceum i to był bardzo dobry moment, gdyż mogłam w pełni skupić się na przygotowaniach do testu, ponieważ na całą masę innych formalności zostało jeszcze sporo czasu. Poza tym, uważam, że dobrze jest podejść do tak ważnych egzaminów przynajmniej dwa razy, nawet gdy na pierwszym podejściu osiągnie się wysoki wynik, zawsze jest szansa, że można go poprawić i mieć jeszcze więcej. W moim przypadku, już za pierwszym razem, zdobyłam dużo punktów, bo aż 1500, jednak mimo to zdecydowałam się napisać SAT kolejny raz i to się opłaciło. Dodatkowo samo przygotowanie do egzaminu zajmuje sporo czasu, dlatego warto rozpocząć ten cały proces wtedy, gdy głowa jest jeszcze spokojniejsza, niezajęta maturami, czy procesem aplikacyjnym na studia.
Czy materiały przygotowujące do egzaminu są łatwo dostępne?
Jeśli chodzi o samą strukturę egzaminu, można szybko znaleźć informacje o najczęściej pojawiających się zagadnieniach, lub jakieś porady jak rozplanować sobie pisanie eseju. Podobnie w przypadku części matematycznej, materiały są dosyć łatwo dostępne, można wyszukać zadania z poprzednich lat itd.,jednak zupełnie inaczej to wygląda w części humanistycznej. Dlatego bardzo trudno jest dostać pełne arkusze testowe, z tego co pamiętam, chyba tylko cztery są dostępne za darmo w internecie, natomiast, żeby stworzyć sobie bazę kilkunastu pełnych egzaminów, trzeba się sporo naszukać i pokombinować. W przypadku podręczników, zazwyczaj trzeba je sobie zakupić, a ceny niestety nie są zbyt przystępne.
Która część egzaminu okazała się dla Ciebie trudniejsza?
Zdecydowanie część humanistyczna. Natura testów jest specyficzna i bardzo konkretna, poza tym różne źródła, które znajdziemy w internecie nie są stanie w pełni oddać tej specyfiki egzaminu. Samo słownictwo jest bardzo zaawansowane i naprawdę trzeba poświęcić sporo czasu na jego naukę. Poza tym w przypadku części matematycznej są określone typy pytań, do których się można przygotować i je przećwiczyć.
Czy masz jakieś tipy, które pomogły w przygotowaniu do egzaminu SAT?
W przypadku matematyki mogą doradzić to, aby przechodzić temat po temacie i przerabiać wszystkie możliwie typy zadań, skupiając się nawet nad tymi, z pozoru najłatwiejszymi.
Jeśli chodzi o część humanistyczną, dużym ułatwieniem byłaby możliwość robienia notatek, podkreślania fragmentów itd. ale niestety SAT zdaje się na komputerze, co w moim odczuciu jest zdecydowanie trudniejsze.
Mogą polecić to, żeby pracując z tekstem to identyfikacja głównego punktu w tekście. Następnie eliminacja tych podpunktów ABCD i szukanie odpowiedzi, która najlepiej pasuje. Bardzo ważne jest to, aby w pełni skupić się na tekście, zrozumieć go i dopiero później przejść do etapu eliminacji.
Czy podczas egzaminu pojawiło się coś, co cię zaskoczyło?
Szczerze? Raczej nie. Jedynie co mogę powiedzieć, to mimo to, że cały materiał z matematyki miałam przerobiony i dosyć dobrze opanowany, musiałam mocno skupić się na ponownym sprawdzeniu zadań. Zdarzało mi się zgubić pojedyncze punkty przy pytaniach, które były wiele razy przećwiczone, dlatego warto jeszcze raz zweryfikować swoje wyniki.
Jak radziłaś sobie ze stresem podczas pisania i na ostatnim etapie przygotowań? Czy masz jakieś sprawdzone sposoby na odprężenie się?
Ja uważam, że jeśli zrobiliśmy wystarczająco dużo ćwiczeń i przerobiliśmy materiał a stres nadal nam towarzyszy, to musimy go po prostu zaakceptować. Denerwowanie się przed tak ważnymi wydarzeniami jest zupełnie naturalne, dlatego trzeba wejść do sali, zacząć pisać i powiedzieć sobie: “Ok, jestem zestresowana ale tak, czy inaczej to napiszę. Znam materiał i wiem, że może być ciężko ale w momencie, w którym zacznę pisać test, muszę skupić się tylko na nim.” Tutaj też mogę dodać to, o czym już wspominałam, że podejście do egzaminu kilka razy jest zdecydowanie lepsze i trochę redukuje ten stres. Za pierwszym razem, nawet pomimo wszystkich towarzyszących nerwów, nie jest to koniec świata, tylko potrzeba przećwiczenia się i sprawdzenia czego mi jeszcze brakuje i co muszę potrenować. Podczas kolejnych prób, stres jest dużo mniejszy, ponieważ ma się zapewnienie tego, że jest już wynik, na którym można polegać.
Czy masz jakieś rady dla uczniów, którzy dopiero zaczynają przygotowanie do egzaminu?
Przede wszystkim, jeśli ma się już wybrane konkretne uczelnie, na które chciałoby się składać aplikacje, trzeba dokładnie sprawdzić, jaki wynik SAT jest potrzebny, aby się tam dostać. Jest to bardzo pomocne, ponieważ ustala jakiś konkretny cel, który chce się osiągnąć.
Następnie poradziłabym, spróbować zrobić sobie jeden arkusz, aby sprawdzić w ogóle na jakim jest jest się etapie, czy są jakieś obszary, których np. nie przerobiło się w szkole lub takie, które zdecydowanie trzeba powtórzyć. Na początku należałoby zacząć przygotowywać się w tych konkretnych dziedzinach i potem przejść do kolejnych sekcji.
SAT to egzamin, z którym trzeba się bardzo blisko zapoznać i nie ma tutaj raczej mowy o żadnych zaskoczeniach, w kontekście pytań, czy tematów, które się pojawiają.
Co jeszcze warto dodać, nawet, jeśli uważamy jakiś temat za bardzo łatwy, nie możemy go zignorować i po prostu przejść dalej. Zdecydowanie lepiej zacząć przygotowania od tych trudniejszych aspektów, jednak ważne jest to, o czym już wcześniej wspomniałam, że także tym łatwiejszym w naszym odczuciu tematom, czy zadaniom, musimy poświęcić wystarczająco czasu i uwagi, aby nie okazało się, że to one okażą się naszą trudnością na egzaminie SAT.
Przygotowanie do egzaminu SAT - podsumowanie
Podsumowując, w przygotowaniu do egzaminu istotnie jest odpowiednio wczesne rozpoczęcie nauki, jak i rzetelne i skrupulatne przerobienie całego materiału na egzamin. Wskazówki opisane przez uczennicę, z pewnością okażą się pomocne w osiągnięciu odpowiednio wysokiego wyniku z SAT.